Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rrico
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: óć
|
Wysłany: Wto 18:12, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A co, będą niespodzianki w nocy? :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Wto 19:38, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie. Dopiero rano :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
rrico
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: óć
|
Wysłany: Wto 20:23, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Typuję moje podejrzenia:
1. W nocy spadnie dużo śniegu i stanie się sroga zima z mrozem itd., miasto nieco upadnie i trzeba będzie coś z tym zrobić.
2. Jeszcze w nocy będzie pożar karczmy i nie wyśpimy się, a złodzieja nie dasz bo zablokowałem drzwi, chociaż gdyby się uprzeć to i tak wejdzie.
3. Nic nie było w planie na tą noc :> (bardzo prawdopodobna opcja).
4. W dzień stanie się coś tak strasznego, że trzeba będzie opuścić miasto i iść gdzieś zbadać sprawę, ale nie wykonywać jej od razu z marszu, tylko konieczne będą kilkudniowe przygotowania.
Takie mam wizje po zagraniu aż dotąd . Oczywiście nie odpowiadaj, jak trafiłem chociaz jedno, kombinuj inaczej żeby było niespodziewanie :>.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Wto 21:25, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kaczor mowiac jeden z krasnoludow mowisz o mnie czy o kristofie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
rrico
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: óć
|
Wysłany: Wto 21:28, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja to myśle, że to ten co jadł zupe dnia jak my pozostali. Kris poszedł z kwadratową panienką na góre bez posiłku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Wto 22:26, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tej no ale ja nie jadlem zupy dnia tylko ziemniaki z wieprzowina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 22:28, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
bądź co bądź mi się to tam podoba - w końcu moge wasze postacie poznać a kto był otruty to mniejsza z tym dojdźmy do porozumienia że wsio było "otrute" albo aż tak źle przygotowane w sumie to była kuchnia catchora
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Śro 4:42, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A kto powiedział, że danie dnia było zatrute? Albo, że cokolwiek było?
W tym pomieszczeniu będziecie mieli okazję na poznanie się i to dłuższe bo mniej więcej do tego momentu miałem dobrze dopracowany scenariusz. Dalej sa ogólniki, które poprostu trzeba rozwinąć.
No i będziecie mieli okazję dowiedzieć się co to za miejsce.
Z góry uprzedzam żeby myśleć zanim sie napisze bo konsekwencje mogą być naprawde poważne, ale tylko dla was. Na losy świata/państwa/miasta/grupy ludzi wpływu raczej nie będziecie mieli, chyba, że mnie naprawde poważnie zaskoczycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
rrico
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: óć
|
Wysłany: Śro 10:46, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Na początku myślałem, że to sen, ale mało prawdopodobne żebyśmy w nim byli wszyscy, a do tego jeszcze mniej że ten koleś z karczmy. Zaczyna się robić ciekawie. Ten scenariusz będzie wymagał pomyślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Czw 1:44, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Broń z talerzy? Zabijanie "mutantów" z pomieszczenia żeby zrobić z ich kości bronie? Aż się boję co jeszcze rrico może wymyslić (helikopter z amfisbeny, snotlinga, hubki i krzesiwa?). Najwyżej będę improwizować, czyli przez pół dnia będe myślał co dalej (napisanie całej przygody zajęło mi pół dnia)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
rrico
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: óć
|
Wysłany: Czw 9:51, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Muszę coś wykombinować, bo to już druga sesja w której siedze w jakimś bzdetnym pomieszczeniu. I w obu mam zginąć, to przynajmniej postaram się scenariusz ropieprzyć
No dobra, edit
Chodzi o to, że może bym porobił coś innego niż siedzenie w mamrze albo zakładzie dla czubków czy cokolwiek to jest. Skoro takie jest założenie, to niech się coś dzieje, przynajmniej zginiemy ciekawie zamiast się położyć z resztkami talerzy pod głową i umrzeć :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Czw 14:08, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Będzie się działo, ale najpierw dam wam troche czasu żebyście się oswoili z tym miejscem i jego mieszkańcami (o ile ich nie pozabijacie). Jak bedziecie mieli już dosyć to dajcie znać a przyspieszę akcję i przewinę czas do przodu dając tylko opis co się w tym czasie działo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Pon 18:52, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jak na kogoś kto ma problemy z danym językiem pikt jest strasznie wylewny. Z początku miał trudności ze zrozumieniem jak ochroniarz go przeganiał z powodu braku miejsc a teraz takie monologi wali. Szybko sie chłopak uczy.
Jak tylko sobie poplanujecie to dajcie znać a przewinę czas do najbliższego wydarzenia. W międzyczasie nie będę pisał nic, chyba ze będziecie wchodzić w jakąkolwiek interakcję z innymi więźniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
rrico
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: óć
|
Wysłany: Pon 20:23, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No wiadomo że nie mówi tak płynnie, ale muszę tak napisać żeby inni gracze nie mieli problemów z czytaniem. Zaznaczałem na początku silny obcy akcent, żeby każdy o nim wiedział i pamiętał. Nie widzę potrzeby żeby pisać po rumuńsku czy norwesku w celu wpasowania postaci w sesję. To co mówi moja postać nie jest tak gładkie jak wygląda, ale już chyba wszyscy wiedzą, że Pikt ma problemy językowe. Niemniej uczy się przebywając w towarzystwie, podobnie jak innych odgłosów. Nie jest głupi, tylko prymitywny, a to nie znaczy że nie uczy się mimowolnie. Przyswaja to co mu wygodne, resztę cywilizacji zostawiając w spokoju. Można chyba przyjąć, że jako osoby mówiące reikspielem inni BGs są w stanie mnie rozumieć bez trudności, bo lepiej znają ten język. Nawet gdyby pikt zmieniał słowa, będą dość jasne dla kogoś kto zna dany język. Przecież nie próbuję mówić po norsku, żeby mieli kłopot z rozumieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Wto 2:59, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
To w chaotyczny sposób, z urywków wypowiedzi możecie się teraz zorientować jak mniej więcej wygląda wasza sytuacja.
Macie o tyle dobrą sytuację, że ktoś kto by faktycznie robił tego typu placówkę bardziej by dopracował zabezpieczenia. Ja się starałem na miarę własnych możliwości.
Cały czas równomiernie przyznaję PD. Uwzględniam obecnie 2 rzeczy: aktywność oraz odgrywanie postaci.
Przykładowo: druid, który za próbe pomocy został podrapany i tak dostał więcej PD niż gdyby tego nie zrobił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|