Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Pon 13:10, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Otto
Kontynuował ostrożne przedzieranie się przez krzaki. Nie dawał za to po sobie znać że w tym samym czasie gdy upewniał się że nie wdepnie w jakąś pułapkę także badał dalsze otoczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Wto 9:38, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hisagi
Tym razem szedł jakieś 3m za Ottem. Cały czas rozglądając się zwłaszcza za siebie czy nie są śledzenie i czy nie ma tu żadnych pułapek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Kristof
The A-Team
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Wto 17:20, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
MG
Idąc dalej w kierunku kolejnego narożnika polany, przyszło wam przedzierać się przez mniejsza i większe chaszcze. Jednak ani Otto ani Hisagi nie dostrzegli żadnych pułapek czy innych wynalazków mogących świadczyć o obecności człowieka. W miarę zbliżania się do narożnika słyszeli coraz wyraźniej szum jakiejś rzeki.
Obaj dostrzegli że około 150m na prawo od nich ( w kierunku polany) mniej więcej w lesie gdzie powinna wchodzić tamta ścieżka ktoś stoi i patrzy na nich, przyczajony do drzewa tak, że tylko to że szukali kogoś pozwoliło im dostrzec nienaturalny kształt tego drzewa, osobę stojącą za nim.
Dotarliście do kolejnego narożnika polany, jesteście mniej więcej 5m od niej i 3m od siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Wto 19:55, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Otto
Niepotrzebnie wspominał Hisagiemu o tym że ktos ich obserwuje. Teraz szyję miał jak na sprężynie i głowa cały czas chodziła mu na boki. O udawaniu nieostrożności nie było mowy.
Widząc sylwetkę za drzewem nic tym razem nie powiedział. Stanął tylko na chwilę, popatrzył na położenie słońca nad horyzontem i ruszył w kierunku czegoś połozonego cztery metry na lewo od postaci za drzewem. Nie chciał jej spłoszyć idąc prosto na nią. Idąc nie patrzył w tamtym kierunku, nie patrzył na nic konkretnego. Był za to gotowy aby natychmiast zareagować na ruch.
Najgorsze było to że nie wiedział czy ich obserwator jest wrogo nastawiony. Wątpliwości wprowadzały w sytuacji chwile zastanowienia i oceny sytuacji która mogła często kosztować życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Śro 11:23, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hisagi
Gdy dostrzegł postać stojącą przy drzewie, nie odwracał wzroku, spoglądał na nią tylko kątem oka aby nie dać po sobie poznać że widzi tam kogoś. W tym momencie Otto ruszył w kierunku postaci. Hisagi nic nie powiedział ani nie zrobił, po prostu zatrzymał się kucnął i udawał że ogląda coś na ziemi, cały czas obserwując postać kątem oka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Kristof
The A-Team
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Śro 13:04, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
MG
Otto spoglądając w niebo w celu określenia kierunku dostrzegł że Słońce już dawno przekroczyło swój punkt górowania i pomału kieruje się ku zachodowi. Wybrał ścieżkę tak by minąć się z postacią. Znowu przyszedł mu marsz nieprzetartym szlakiem, mimo że raz za razem przecinał ścieżkę jakiejś zwierzyny która szła ku polanie i z niej.
Hisagi kucnął przy ziemi przyglądając się człowiekowi, jednak zamiast patrzeć na nią dostrzegł dziwny pojedynczy ślad na ziemi. Był on za krzakami w kierunku polany, widział tylko jeden ale za to wyraźną łapę czegoś dużego z pięcioma palcami i najprawdopodobniej ostrymi i długimi pazurami u stopy, ślad miał około 20-25cm długości i 5-8szerokości.
Człowieka może widzieli przez kolejną minutę może ciut dużej, po tym czasie postać się odwróciła i zniknęła w gąszczu lasu, schylając się dwukrotnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Śro 16:42, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Otto
Gdy tylko dostrzegł poruszenie wynikające z poruszenia się postaci, wprost odwrócił się w tamtym kierunku i ruszył za nią biegiem. Nie wyciągał narazie broni, wciąż nie był pewien czy ma wrogie zamiary, jednak wyglądało to na najlepszą okazję jaka się mogła trafić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Czw 9:35, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hisagi
Gdy zauważył na ziemi dziwny ślad przyjrzał mu się dokładnie. Sądząc po kształcie i rozmiarze można by stwierdzić że to odcisk ludzkiej stopy. Ale ten ślad miał bardzo długie pazury, co świadczyć mogło o tym że mogą mieć do czynienia z kolejnym wilkołakiem lub jakimś innym dziwactwem.
Hisagi podniósł się i chciał powiedzieć Ottowi o znalezionym odcisku ale zauważył że Otto gdzieś biegnie. Postanowił poczekać aż wróci, usiadł pod drzewem i zachowując ostrożność czekał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Kristof
The A-Team
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Czw 21:47, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
MG
Otto biegł sprintem przez las, o dziwo w tym obcym dla niego terenie był szybszy od postaci. Zdążył się zbliżyć do niej na kilka metrów jednak wtedy miał więcej szczęścia niż mógł się spodziewać. Tam gdzie postać zrobiła większy krok ten się potknął o coś i przewrócił. Lądując na brzuchu wyciągnięty jak długi poczuł tylko jakiś powiew nad głową. Gdy podniósł trochę głowę zobaczył konar lecący na lianach jeszcze trochę przed nim i podnosząc się na nich w górę, po czym poleciał znowu za niego.
Postać w tym czasie się oddalała od niego, jedynie co mógł zobaczyć, że nie miała ona odzieży takiej jak normalni ludzie bardziej był to ubiór jakiegoś plemienia, postać też była cała brudna od błota bądź czegoś takiego co miało za zadanie tworzyć pewnego rodzaju kamuflaż, a w ręce miała prymitywną dzidę.
Hisagi przyglądając się dokładniej kształtowi odcisku, dostrzegł jeszcze jedno dziwne wgłębienie tuż za piętą stwora, a tak to wyglądała jak zwykła stopa ludzka tylko z mocno naostrzonymi paznokciami od nóg.
Gdy podnosił głowę by krzyknąć do Otta o znalezisku, ten akurat był w powietrzu po potknięciu się o coś, a zaraz nad nim leciała wielka kłoda drewna, leżał dobrych 100m od Hisagiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Czw 22:04, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Otto
Zaklął pod nosem że wpakował się w pułapkę. Widząc że nie ma juz szans na dogonienie postaci powoli sie podniósł. Przynajmniej trochę lepiej jej się przyjrzał. To co zobaczył uspokoiło go. Przechodzili poprostu przez teren jakiegoś plemienia. Mogli oni wiedziec gdzie było to czego szukali. Po tej pogoni oczywiste się stało że są świadomi obecności obserwujących ich ludzi co oznaczało że najprawdopodobniej otwarcie się z nimi spotkają. Pewnie w większej grupie, żeby czuć się bezpieczniej.
Dobrze że nie wyciągał broni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Pią 9:32, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hisagi
"Dziwny ten ślad" pomyślał i siedząc poszukał jakiejś gałęzi i zaczął ją strugać sztyletem oczekując powrotu Otta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Kristof
The A-Team
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Pią 11:17, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
MG
Hisagi bez większych problemów i w miarę szybko wystrugał sobie miniaturkę dzidy z kija. Otta jak nie było tak nie przychodził do niego.
Otto podnosząc się z ziemi czuł się trochę obolały po upadku, jedyny plus zbroi nie poobdzierał się przy tym. Stał teraz niedaleko ścieżki/śladu wychodzącego z polany po tej drugiej stronie, Hisagiego nigdzie przy sobie nie widział, a że ten kucał to wystawała tylko jego głowa znad krzaków. Postać która uciekła przed nim na dobre zniknęła gdzieś w lesie.
Póki co w tej chwili nie widzieli żadnego zagrożenia, no może oprócz możliwych pułapek pochowanych po lesie, albo jakiś dziwnych dzikich zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Catch_or
Nanotechnolog
Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Pią 14:28, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Otto
Popatrzył jeszcze chwile w kierunku w którym uciekła postać po czym wrócił po swoich śladach do miejsca gdzie zaczął sprint. Hisagiego nie było widać co mogło oznaczać że pobiegł za nim i też w coś wdepnął, tyle że poważniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Dookie
Informatyk
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: Wto 17:33, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hisagi
Siedząc tak i strugając gałązki Hisagi co jakiś czas podnosił się aby sprawdzić czy Otto już wraca. Gdy go w końcu go zobaczył pokiwał tylko głową z politowaniem i czekał aż się zbliży aby pokazać mu ślad który zauważył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Kristof
The A-Team
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Sob 18:53, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
MG
Hisagi podnosząc się w pewnym momencie zobaczył że Otto już prawie go minął i jest zwrócony do niego plecami.
Las w tym czasie pociemniał, gdy spojrzeli w górę dostrzegli przez liście drzew, że nad ich głowami pojawiły się ciemne chmury. Gdy próbowali znaleźć jakieś wolne by przyjrzeć się dokładniej jak pogoda się zmieni, to patrząc wzdłuż polany dostrzegli że po przeciwnej jej stronie są jeszcze ciemniejsze chmury jakby czarne. W którymś momencie rozciągnął się jasny błysk na niebo, a po chwili dotarł do nich charakterystyczny grzmot, który zawsze towarzyszy burzą.
Błyski rozjaśniały coraz ciemniejszy i bardziej mroczny las który ich otaczał, dodając mu więcej tajemniczych i mrocznych cieni niż przy świetle słonecznym. Teraz każdy dźwięk wydawał się złowieszczy, a każdy szybko pojawiający się i znikający kontur mógł być niechcianym przeciwnikiem, bądź duchem.
Wiatr też już nie wydawał się taki spokojny bardzo szybko wzmagał się i nasilał z każdą minutą wiał trochę mocniej, póki co nie przewracał drzew, ani mocno ich nie kład ale w gęstym lesie dało się go już odczuć, coraz głośniej i wyraźniej też szumiał w koronie drzew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|