Autor Wiadomość
ktcmp
 Post Wysłany: Pon 9:44, 30 Mar 2015    Temat postu:

Ja teraz wybieram się na film: "Coś za mną chodzi"
Lucinda
 Post Wysłany: Śro 17:19, 31 Paź 2012    Temat postu:

Do kina chodzę rzadko, bo mi się nie chce i wolę oglądać filmy w zaciszu domowej o dowolnej porze, nie lubię być ograniczona godzinami seansów. Moim najnowszym filmowym odkrycie jest serial Once Upon A Time, który wykorzystuje bardzo wiele wątków baśniowych, ma tajemnicza fabułę i ogólnie bardzo mnie wciągnął. Smile
Gość
 Post Wysłany: Pon 21:50, 03 Wrz 2007    Temat postu:

czas na pożądki i BOT zniknął Very Happy
co ja ostatnio widziałem to cóż na nieszczęście było to
Spider-Man 3 -> Boże ale kicz, ale gorsze od tego mogło być tylko jedno
Fantastic Four - Rise of the silver server -> nie polecam nie oglądajcie i nie ściągajcie tych durnych filmów
to było tak apropo pozostania w temacie;)
Catch_or
 Post Wysłany: Pon 21:03, 20 Sie 2007    Temat postu:

Bot przypomniał mi o tym temacie w odpowiednim momencie.
Wczoraj byłem w kinie na "Simpsons: the movie".
Po raz pierwszy od dość dlugiego czasu śmiałem się w kinie. Film w pełni pasował do klimatu serialu telewizyjnego, był poprostu dłuższym odcinkiem na który zachowali co ciekawsze gagi.
Polecam, zwłaszcza do oglądania w grupie.
Gość
 Post Wysłany: Nie 9:28, 18 Mar 2007    Temat postu:

Jakoś zastuj się robi w niektórych tematach a że nie chce mi się ich kasować - jestem śmierdzącym leniem - to coś naskrobie żeby nie było że nic się nie pisze

Więc tak
Gorąco polecam TESTOSTERON film naprawde wspaniały no i śmieszny tzn ja się na nim śmiałem a ci co mnie znają wiedzą że rzadko to robie Smile wiec musiało być śmiesznie..
Inny filmik to może Świadek Koronny - byłem na nim w kinie ale jakoś tak neutralnie go przyjąłem tzn film może by był ciekawszy gdyby seans nie zaczynał się po 23 Smile
Bez997
 Post Wysłany: Wto 20:06, 03 Paź 2006    Temat postu:

Ten Facio nazywa się Michael Moore.
A wcześniej zanim nakręcił Fahrenheit 9.11 (tak się pisze) dostał Oskara za Zabawy z Bronią.
Aaa, i nie kilka miesięcy po zamachu tylko 3 lata...

Jeśli jesteśmy w tym temacie, to dziś widziałem w TV reklamówke nowego filmu Oliver Stone'a.
No i kolejne dzieło w związku z piątą rocznicą.
Catch_or
 Post Wysłany: Pon 22:40, 02 Paź 2006    Temat postu:

Faranheit 911? (nie wiem jak sie pisze to pierwsze słowo)
Został wydany w kilka miesiecy po zamachu. Facet, który mówi nakręcił kilka podobnych filmów o podobnej treści, ale żaden z nich jak narazie nie przyjął się tak jak ten o zamachu na WTC
Dookie
 Post Wysłany: Pon 20:42, 02 Paź 2006    Temat postu:

Musze wam powiedziec ze w miniona sobote tj. 30.09.2006 widzialem dosc ciekawy film dokumentalny podczas zajec z programowania Wink Otoz film nosi tytul "11 Wrzesnia" (chyba nie musze tlumaczyc o czym byl Razz ). Ow film pokazuje "tragedie" z 11 wrzesnia 2001 w zupelnie innym swietle, takim swietle w jakim nikt by sobie nie wyobrazil. Ukazuje on wiele niescislosci zwiazanych z tymi zamachami. Film ten godzi w patriotyzm amerykanow!!! Dlaczego?? Mozecie zapytac. Otoz z tego filmu wynika ze to amerykanie sami zburzyli wierze WTC. Ale jesli chcecie znac szegoly to zachecam do obejzenia tego filmu.
Burzol
 Post Wysłany: Pon 15:36, 07 Sie 2006    Temat postu:

Oto moje wspomnienia z ostatniego wieczoru (który niepostrzeżenie zamienił się w noc Razz) filmowego:

- Rrrrrr. (Nie jestem pewien czy ilość „r” w tytule się zgadza Razz) Film wymyślił i wyreżyserował Alain Chabat – reżyser ‘Asteriksa:Misja Kleopatra’. "Rrr" to bardzo podobne klimaty...tylko bardziej. Komedia absurdu, miejscami niesmaczna, cały czas głupawa, ale zabawna.

- Porachunki (oryg. Lock, Stock and Two Smoking Barrels ) Określenie "Kino Quentina Tarrantino w wydaniu brytyjskim" jest chyba najtrafniejszym. Ten film to bardzo dziwaczna, czarna i sensacyjna komedia z kilkoma niesamowitymi postaciami, niezłymi dialogami...i niezłą jatką. Plus gościnnie klnący Sting Wink.

- Nowe Szaty Króla – disnejowska opowieść o lamie, która była kiedyś królem. Mniej bajka, a bardziej zwariowana komedia. I do tego śmieszna. Witaj w Leśnej Chałupie, wiedz że mamy Cię głęboko... na względzie. Co będzie?

- Zemsta Świrów – Film twórców „Buta Manitou”, a więc też zwariowana i absurdalna, ale też często niesmaczna, niemiecka komedia. Tym razem parodiująca science fiction (w tym trochę SW), podróże w czasie i trudno powiedzieć co jeszcze. Miejscami zabawne, miejscami durne...do obejrzenia, ale bez zachwytów. Aha: bardzo podobał mi się start tej kosmicznej taksówki. Pomysłowe Very Happy.

- Bad Boys 2 – wiadomo. Dwaj ciemnoskórzy policjanci, walczący z kubańskimi narkotykami sprowadzanymi na Florydę. Film potwornie długi, mało zabawny, a miejscami niesmaczny. Chociaż to co najważniejsze – pościgi, strzelaniny i ogólnie rozpierducha była fajna Razz. Raczej nie polecam.

I po tym wszystkim jeszcze zaczęliśmy oglądać "Zemstę Sithów". I tego już nie wytrzymałem i przysnąłem Razz.
Burzol
 Post Wysłany: Pią 0:49, 10 Mar 2006    Temat postu:

Ostatnio widziałem "Psy". Marne to, strasznie słabe. Ale scena w motelu genialnie nakręcona. No i muzyka świetna. Więcej nic.
DUDI
 Post Wysłany: Wto 17:53, 21 Lut 2006    Temat postu:

moge sie pochwalic, ze calkiem niedawno obejrzalem "calkiem" znana (w pewnych gronach) produkcje japonska: AKIRA

musze przyznac, ze film(wlasciwie anime, ale nie bede utrudnial) jest swietny i naprawde warto go obejrzec choc raz

jezeli bedzie jeszcze jedna noc filmowa (wiadomo u kogo) to chetnie przyniose


a w ferie (dokladnie 14II) bylem na Narnii i stwierdzam, ze calkiem dobry film, nawet sie pod koniec wzruszylem, niestety sa ludzi ktory twierdza, ze byl do kitu, ale ja sie nie zgadam (choc troche tracil wladca pierscieni ma sie rozumiec Smile [Elendil i te sprawy]
Gość
 Post Wysłany: Pon 20:20, 06 Lut 2006    Temat postu:

dobra to ja zadam pytanie..co ciekawego leci teraz w kinie..bo w sumie gazet nie mam czasu czytac www tez nie przegladam wiec powiedzcie mi gdzie mozna pojsc zobaczyc cos dobrego..oczywiscie wykorzystam to jesli zalicze cala sesje..ale propozycje mile widziane..jesli nie w kinie to w domu cos obejrze Very Happy
Catch_or
 Post Wysłany: Sob 13:11, 28 Sty 2006    Temat postu:

Cofam co wcześniej napisałem o filmach Kevina Smitha. Wczoraj miałem okazję obejżeć Chasing Amy. Jak ktoś lubi filmy romantyczne to może nawet przejdzie. Cały film miał moze 3 znosne momenty
Wedrowiec
 Post Wysłany: Pią 23:06, 27 Sty 2006    Temat postu:

ja chcialbym wspomniec o zajebistym filmie jakim z pewnoscia jest "Deny the dog" lub po polskiemu "czlowiek pies" film pokazuje jakie znaczenie w zyciu czlowieka ma muzyka ale nie tylko naprawde polecam!!!
Burzol
 Post Wysłany: Wto 1:29, 24 Sty 2006    Temat postu:

No więc ja z Kevina Smitha widziałem tylko "Dogmę" i komiksy - polską wersję Green Arrowa "Kołczan" i oryginalny "Spider-Man & Black Cat" (btw. miodzo Cool). I Dogmę polecam gorąco: film absolutnie genialny.. no i uwielbiam te Smithowe nawiązania do wszelkich wytworów kultury Wink.

A ostatnio widziałem Spider-mana 2. Nie polecam - Spidey w czasie walki nie mówi absolutnie nic, zamiast sypać śmiesznymi tekstami (jak to miał w zwyczaju robić w komiksach). Cienkie.


Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003



Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group